środa, 28 grudnia 2016

Nashi Argan - Rytuał olejowania włosów

Ostatnio dużo rozpisywałam się o olejku arganowym. Znałam i używałam go już od dawna, ale głównie do pielęgnacji skóry twarzy. Pisząc o nim, jego właściwościach, dobroczynnym działaniu na skórę głowy i włosy – pokusa rosła, sama postanowiłam go przetestować – no właśnie na włosach. Zabrałam się do tego porządnie.
Wiedząc że nie wszystko na czym widnieje napis ARGAN OIL, Argan Oil Extract, MAROCCAN OIL itd. to tak naprawde bogate w olej arganowy produkty- szukałam, szukałam… oferta produktów na bazie arganu jest naprawde ogromna!!!

Trafiłam na takie forum http://forum.trojmiasto.pl/Nashi-Argan-stosowal-ktos-do-wlosow-t308069,1,51.html gdzie można usłyszeć o produkcie na bazie mocno skoncentrowanego oleju arganowego włoskiej produkcji o nazwie NASHI ARGAN. Zachwalają.. postanowiłam spróbować. Na postanowieniu  się skończyło, bo niestety produktu nie da się kupić nigdzie na internecie… Szukałam dalej.. trafiłam na https://www.facebook.com/nashiarganpoland  Była jakaś mapa pokazująca  miejsca dostępności produktu i WOW! był salon w moim mieście. No to  w  drogę!
Pani Jola w salonie fryzjerskim opowiedziała mi o produktach i wręczyła ulotkę. Produktów jest 5:
  • olej arganowy Nashi Argan Oil
  • szampon Shampoo Nashi Argan
  • odżywka Conditioner Nashi Argan
  • Maska do włosów  Deep Infusion Nashi Argan
  • Preparat do modelowania Instant Nashi Argan
Zachęciła mnie do skorzystania z usługi  na bazie olaju arganowego w gabinecie. Trochę się obawiałam, że moje skłonne do przetłuszczeń włosy skończą tak jak kiedyś po użyciu  szamponu i odżywki z olejami wygładzającymi czyli  po zabiegu będą nadawały się tylko do ponownego umycia, ale Pani  uspokoiła mnie, że pomimo, iż głównym składnikiem maski będzie olej arganowy nie obciąży on moich włosów w żaden sposób.
Pełny zabieg Rytuał Nashi Argan to tylko  50 zł.  Brzmiało rozsądnie wiec  stwerdziłam, że mogę zaryzykować.
Moje włosy: Gęste, Niesforne, Wysuszone na końcach, Przetłuszczające się u nasady, Wymagające prostownicy
Moje włosy zostały umyte dwa razy, mycie było połączone z masażem głowy, następnie Pani sporządziła maskę na bazie oleju arganowego i wcierała mi ją we włosy, następnie rozczesała, zawineła w ręcznik i w takim turbanie  miałam odczekać 15-20 minut. Po tym czasie zmyła mi maskę i spryskała sprayem ochronnym. Następnie wysuszyła. Standardowo po suszeniu moje włosy się puszą i potrzebują prostownicy, więc jestem przyzwyczajona do oklapłej fryzury. Tutaj po zabiegu moje włosy były wygładzone, nie tak jak od prostownicy ale na tyle, żeby właśnie jej nie używać i dać włosom trochę odpocząć. Były miekkie, otoczone delikatnym filtrem i co najważniejsze w cale nie były przetłuszczone. Zapomniałam wspomnieć o fantastycznym zapachu, który przeniósł się z produktów Nashi na moje włosy.
Przy okazji dowiedziałam się, że produkty o które wypytywałam są głównie do użytku domowego i tak naprawde to one podtrzymują efekt zabiegu, któremu się poddałam.
Dostałam w prezencie mały zestaw mini produktów, które mogę poużywać w domu zanim zdecyduje się na zakup.

IMG_0206 IMG_0210

Szampon i odżywka pachną przepięknie, ten zapach Nashi Argan mam już na sobie 3 dzień. Nie myłam włosów wcześniej aby sprawdzić jak  szampon poradzi sobie z moim przetłuszczaniem. Jest nieźle, bo w najlepszym przypadku myłam włosy co drugi dzień.

Używam szamponu i odżywki już trzeci miesiąc. Jestem zachwycona!
Od czasu do czasu wykonuje pierwsze mycie innym szamponem, natomiast drugie pozostawiam zawsze Nashi.
Już niedługo test nowego nabytku, więc na jakiś czas będę musiała odstawić ulubione Nashi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz